Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego!

Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego!

środa, 3 września 2014

Kilka słów wstępu

Witam! :) Jest to moje miliardowe podejście do blogowania, trzymajcie zatem kciuki, żeby tym razem mi się udało. Co jakiś czas po prostu spalam się, aby potem odrodzić - jak feniks z popiołów.

Stanowczo odradzam wysyłania łańcuszków, zabaw etc., jak również komentarzy na poziomie zerowym. Przyjmuję tylko konstruktywne opinie, zarówno te pozytywne (zawsze miło jest usłyszeć coś dobrego na temat swojej pracy), jak i negatywne (lubię wiedzieć, co robię źle, żeby móc to zmienić), także komentujcie, ja nie gryzę (chyba, że akurat gryzę).

Czego się nie spodziewać?
Możecie być pewni, że nie zobaczycie tutaj żadnego Drarry, Dramione, Snarry, Larry (Harry/Voldemort), Syriusz/Dorcas czy yuri. Nie lubię Draco Malfoya, Pansy Parkinson, Blaise'a Zabiniego, Millicenty Bulstrode, Cho Chang, Lavender Brown, więc szanse na ich dłuższy pobyt w moich fanfikach są raczej niskie. Nie znoszę przewidywalności i idealizowania bohaterów.

Co może się pojawić?
Ubóstwiam pairing Tonks/Remus, postać Severusa Snape'a, większość pairingów kanonicznych, McGonagall, Dumbledore'a, czasy Huncwotów, Lucjusza Malfoya, Zakon Feniksa, Lunę Lovegood, Weasleyów, Hermionę, Harry'ego, Grimmauld Place 12, Wrzeszczącą Chatę, Hogsmeade, Hogwart jesienią, Hagrida, wszelkie uroczystości hogwarckie, dziwne miejsca [niekoniecznie w tej kolejności], także tego się spodziewajcie.
Lubię zarówno angst jak i parodie, opowiadania cięższe i lekkie, full service.

Phoenix Wild: w Hogwarcie byłabym w Gryffindorze, rocznik Pottera, Weasleya i Granger. Ulubione przedmioty, to eliksiry i, wbrew pozorom, historia magii. Zwierzątko, to mała biała sowa o imieniu Hestia. Różdżka - rdzeń z pióra z ogona feniksa, drzewko cytrynowe, 12 i 1/4 cala. Ulubione miejsce: biblioteka.


Pozdrawiam przyszłych Czytelników!
Hugs & Kisses!
Phoenix Wild